środa, 14 września 2016

Tarotowe dwójki... na sali balowej



Dwójeczki w tarocie to stosunkowo wdzięczne do interpretacji karty. Każda z nich mówi o jakichś dwóch elementach, przestrzeniach, osobach i pokazuje, jaka zachodzi między nimi interakcja. Stosunek "tego" do "tego" może być przeróżny, cztery tarotowe kolory oddają cztery odmienne kierunki działania. 

Trochę z przymrużeniem oka zapraszam na bal, do którego przygrywa kwartet dwójek: Buław, Kielichów, Monet i Mieczy. Każda ma swój udział w tym spektaklu. Zapraszam do tańca :)


2 Buław, czyli szukamy partnera...



2 Buław to karta obserwacji, spotkania, zetknięcia się. Dopiero wchodzimy na salę balową, rozglądamy się dookoła... Ona szuka swojego królewicza, on swojej królewny... Witamy się, pozdrawiamy.... 











...i przeczesujemy wzrokiem otoczenie, spojrzenie wędruje po twarzach gości... 

"Jej uroda ujdzie, ale nie jest na tyle atrakcyjna, by mnie skusić" - Duma i uprzedzenie J. Austin






Spektakl zaraz się rozpocznie, ostatni spóźnieni goście dołączają,  przykuwając uwagę całej sali....



Serce, które nagle żywiej zaczyna bić w piersi....


 
 ...każe wykonać zapraszający gest.  2 Buław to ukłon, oczekiwanie na pierwszy takt...  

 ...Aż wreszcie - muzyka zaczyna grać,  czas na pierwszy taniec...! 



2 Kielichów, czyli splećmy swoje dłonie, splećmy swoje losy...  




Nadchodzi prawdziwe oczarowanie. Królewna i królewicz nie odrywają od siebie wzroku, nie puszczają swoich dłoni, świadomi są wyłącznie wzajemnej obecności – to cały świat zamknął się w tej drugiej osobie.  „Liczysz się tylko ty i ja!”

 


























2 Monet, czyli wirujemy, wirujemy... 



Monetowa dwójeczka lubi ruch, przemianę, przejście... Teraz ja, teraz ty, teraz my, za chwilę oni, prawa nóżka, lewa nóżka... To też karta dialogu, rozmów, wymiany – zdań, opinii, partnerów w tańcu. To obrót i przejście, wirująca harmonia tańczących par. 

 



....bim-bam....  
O tym również przypomina 2 Monet - po każdym wychyleniu następuje powrót... To przypływ i odpływ... Magiczna noc dobiega końca.... zaklęcie zaraz pryśnie, wybija północ...









...nieubłaganie nadchodzi powrót do dawnej postaci, dawnego życia. 







2 Mieczy, czyli rozdzielenie

  


Zgodnie z każdą klasyczną opowieścią, ona i on przynależą do różnych światów, które przez chwilę tylko, przez jedną, magiczną noc, jeden taniec, zetknęły się ze sobą, połączyły, zawirowały. Pozwoliły na to trzy dobre dwójeczki, jak trzy dobre wróżki, które Śpiącej Królewnie dały piękno, mądrość i dobro. 2 Mieczy, niczym Maleficent, rozdziela dwie energie, łamiąc mosty, otwierając przepaście, niszcząc ścieżki. W bajce o Kopciuszku bogactwo spotyka się z biedą – granica między nimi jest jaskrawa jak między bielą a czernią, lodem a ogniem. 



Przeżyjmy tę noc jeszcze raz....

 ...Oczywiście, w opowieści 2ka Mieczy prędzej czy później poda rękę 2ce Buław – mieszkańcy dwóch rozdzielonych światów na jednej sali balowej ujrzeli się, zachwycili sobą i zapragnęli się połączyć, czego symbolem staje się zagubiony pantofelek, artefakt najważniejszego tańca w życiu. 





Do zilustrowania wykorzystałam karty z następujących talii:

Silhouettes Tarot - niezwykle urzekająca, limitowana talia; Cosmic Tarot; Fairy Tale Tarot; Tarot of the Mystic Spiral; Shadowscapes Tarot; Tarot of Jane Austin; Kazanlar Tarot; New Age Tarot; Paulina Tarot; Ancestral Path Tarot; Ananda Tarot; Morgan-Greer Tarot


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz